Temperatury za oknem osiągają ekstremalne wyniki. Nic więc dziwnego, że rodzice zaczynają się martwić o swoje pociechy. W takich warunkach nietrudno o poparzenie słoneczne, odwodnienie lub zasłabnięcie. Zwłaszcza młode organizmy są delikatne i nie tak odporne jak człowiek dorosły. Dotyczy to w szczególności niemowlaków. Co więc z robić, by pomóc naszemu dziecku przetrwać upalne dni? O tym w dzisiejszym artykule.
Uwaga na odwodnienie
W upał o odwodnienie nietrudno, zwłaszcza w przypadku małych dzieci. Nie każdy wie, że niemowlak składa się aż w 75% z wody, a noworodek nawet z 94%. W trakcie gdy temperatury przekraczają 30 stopni, ciało dziecka, by nie ulec przegrzaniu, będzie się pocić. By zapobiec utracie wody z organizmu, należy więc jak najszybciej uzupełniać płyny. Jeśli maluch jest karmiony piersią, powinno wystarczyć mleko matki, które podajemy bezpośrednio lub, kiedy nie ma takiej możliwości serwujemy wcześniej odciągany za pomocą laktatora pokarm. Natomiast, gdy dziecko karmione jest sztucznie, może okazać się, że konieczne jest dopajanie. Robimy to jednak w nienachalny sposób. Jeśli dziecko nie będzie chciało pić wody, nie zmuszajmy go. Zrobi to, gdy poczuje taką potrzebę. Jeśli wystarcza mu butelka, oznacza to, że dopajanie nie jest konieczne.
Jak przetrwać upał z dzieckiem w domu?
Istnieje kilka zasad, których warto przestrzegać podczas upałów, nawet przebywając w domu. Przede wszystkim, pamiętaj o tym, że dziecku jest tak samo gorąco jak Tobie. Nie ubieraj go więc cieplej, a najlepiej pozostaw w samej pieluszce.
Pieluchę trzeba też często zmieniać, by zapobiec odparzeniom. Starajmy się również pozostawiać bobasa, jak najczęściej nago, by skóra schowana pod pampersem miała okazję pooddychać.
Kiedy dziecko śpi, należy zrezygnować z przykrywania go pościelą czy kocykiem. Zamiast tego można użyć ręcznika.
Nie zapominaj również o częstym przystawianiu dziecka do piersi. Z kolei maluchom karmionym butelką, należy często proponować wodę.
Przebywanie z dzieckiem w upał w domu, to najlepsze rozwiązanie. Maluch jest tutaj ochroniony przed działaniem słońca. Ponadto w mieszkaniu jest zazwyczaj nieco chłodniej niż na zewnątrz, ryzyko przegrzania jest więc niskie. Co jednak, jeśli musimy wyjść z maluchem na zewnątrz lub udajemy się w podróż? Tego dowiecie się z kolejnego artykułu.
