Kochani czytelnicy! Ostatnio znów nieco gorzej z częstotliwością zamieszczanych wpisów na blogu, więc chyba będę musiał dodać podtytuł „MISJA TATA – blog nieregularny” 😉 Ale faktycznie, pęd życia sprawia, że nie zawsze jest czas, żeby podzielić się z Wami własnymi przemyśleniami, za co oczywiście przepraszam. A dziś kilka słów właśnie o tym pośpiechu.
Bo to żadne odkrycie, że niemalże cały czas jesteśmy zabiegani, ganiamy z miejsca na miejsce, ciągle gdzieś się spieszymy. I często w kontekście Świąt Bożego Narodzenia słyszymy o tym, że jest to moment, w którym możemy nieco zwolnić tempo, odpocząć, naładować baterie. I właśnie do tego Was zachęcam – nie do obżarstwa i wylegiwania przed telewizorem, ale do spędzenia tego czasu z rodziną, z najbliższymi. Choćby wiązało się to z obowiązkami, jak np. zmienianie pieluszek 😉
Dla naszych pociech najlepszym prezentem jest właśnie poświęcony im czas. Zabawki owszem, są równie ważne, ale spytajcie malucha, którego rodzic pracuje w Święta z dala od niego, w zagranicznej placówce, na dyżurze czy też misji wojskowej. O niczym innym nie marzy tak, jak żeby ujrzeć swoją mamę czy tatę i oddać się wspólnej zabawie. Jeśli macie taką możliwość, to korzystajcie z niej. Odłóżcie smartfony i laptopy na bok i po prostu bądźcie dla swoich najbliższych. Bo o tym właśnie są te Święta.
Wszystkim Wam życzę zdrowego, spokojnego, rodzinnego przeżycia tegorocznego Bożego Narodzenia. Wesołych Świąt!
